Retro Office House powstaje na dużej działce wzdłuż ul. Komandorskiej, między Piłsudskiego a Bogusławskiego. Z Capitolem będzie połączony ścianą i podcieniem. Powinien być gotowy w drugim kwartale przyszłego roku.
Biurowiec ma nawiązywać stylem do Capitolu. – Przechodnie będą czuć, że poruszają się w jednej przestrzeni – mówiła podczas prezentacji projektu prof. Ewa Kuryłowicz, wiceprezes Kuryłowicz & Associates, biura, które zaprojektowało budynek. Choć też zastrzegła: – Po elewacji będzie od razu widać, że jeden budynek jest teatrem, a drugi biurowcem z usługowym parterem.
Recepcja w kolorze night sky
Teraz inwestor zdradził szczegóły dotyczące wykończenia wnętrza.
– Współczesne biurowce to nie tylko biura, ale także cała przestrzeń dookoła i w środku budynku. Wnętrza części wspólnych Retro Office House zostały zaprojektowane w oparciu o najnowsze koncepcje architektoniczne. Ich niebanalny wygląd i elegancja oraz funkcjonalność zostaną z pewnością docenione przez najemców i gości odwiedzających budynek – przekonuje Daria Dudek, leasing manager w LC Corp.
W biurowcu przewidziane są części wspólne i przestrzenie użytkowe na parterze, z których będą mogli korzystać mieszkańcy Wrocławia. Dwa patia mają być miejscem spotkań, odpoczynku i regeneracji.
Jak informuje inwestor, wystrój wnętrz ma nawiązywać stylem do klimatu retro: „Zastosowane odcienie złota na ścianach w holach windowych, żywicznej posadzki typu szlifowane terazzo w reprezentacyjnych powierzchniach komunikacji ogólnej, lobby, w holach wejściowych i windowych czy też użycie ciemnej kolorystki i konglomeratu do zabudowy recepcji w kolorze night sky tworzy niepowtarzalny efekt prestiżu i zharmonizowanego miejsca do spotkań biznesowych”.
Jak na początku XX wieku
Biurowiec nawiązuje do wrocławskiej architektury z początku XX w., która charakteryzuje się m.in. zaokrąglonymi narożnikami budynków przy skrzyżowaniach ulic, zastosowaniem giętego po łuku szkła czy wewnętrznym, przeszklonym patio.
– Koncepcja została sformułowana na podstawie analiz historycznych form architektonicznych charakterystycznych dla lokalnego kontekstu miasta Wrocławia, używanych materiałów i kolorystyki oraz ikonicznych obiektów kreujących indywidualny charakter przestrzeni miasta – mówi prof. Kuryłowicz. – Architektura Wrocławia okresu początków XX w. była niezwykle innowacyjna i był tu szereg inspirujących rozwiązań.
Co w środku?
Budynek będzie miał sześć kondygnacji nadziemnych i jedną podziemną, w której powstanie 155 miejsc postojowych. Będą też miejsca dla rowerów.
Na parterze przewidziana jest część handlowo-usługowa, wyżej – ok. 21 tys. m kw. powierzchni biurowej do wynajęcia. Zostały zaplanowane trzy trzony komunikacyjne, każdy z recepcją.